Ślepnąc od świateł Jakuba Żulczyka to książka, która najpierw rozłożyła mnie na łopatki, a później zaczęła ciskać mną po ścianach. Lektur...
Nie lubię poezji, to nie jest moja działka, trochę się rozmijamy, wolę prozę - mówiłam jeszcze chwilę temu. Wreszcie opuściło mnie jednak za...